Sala TV

Volki

co na mnie? to ty mnie zepchnęłaś zaczął się śmiać łapiąc się za plecy
no ładnie, teraz to wyglądam jak stary dziadek

Clouver.

I co nie bedzie mógł robić tego ten tego i tego no wiesz czego nie??

Volki

z tobą to chociaż bym leżał na łóżku szpitalnym! znów zaczął się do niej dobierać

Clouver.

ściagła mu spodnie, a potem to ie wiedziała co robić w końcu nie była zbyt doświadczona

Volki

jako że został bez spodni to jakoś tak się dziwnie czuł, więc ściągnął spódniczkę Rob, żeby nie czuć się osamotnionym

Clouver.

no nie wiedziała co robić więć ściagła sobie stanik itd.

Volki

źle się poczuł, zakręciło mu się w głowie i upadł na ziemię

/no coo, musi się coś dziać xDD

Clouver.

O Boże Diego co ci jest, Diego !!! nie wiedziła co robić zaczeła mu ubierać spodnie darła się jak głupia

Volki

a on dalej leżał nieprzytomny a z tyłu głowy leciała mu cienka strużka krwi

Clouver.

Aaaaaaaaaaa pomocy Diego, kochanie o matko Diego- zaczeła krzyczeć, jak zobaczyła krew zaczeła wyć jak głupia, na chwile wybiegła ubierając się , aby wezwać pomoc, potem wróciła do ukochanego
Diego, proszę obudź się ~~!!!!

Volki

no co, no nie budził się

Clouver.

Kochanie, Diegito prosze porusz sie, co ci jest? zobaczyła,że ma drgawwki, prawie zemdlała, zaczeła wołać Lupe, Mie wszystkich po kolei , wzieła komórke i zadzwoniła na pogotowie

musze lecieć Sad

Volki

leżał se taki nieprzytomny na ziemi, a krwi coraz więcej było

/ja też, już dawno miałam iść, ale tak sie porobiło że hoho xD

Dulce

Weszła i zobaczyła panikującą Rob i krwawiącego Diega. Szybko podbiegła do nich. - O Boże!!! Co się stało! - strasznie panikowała - Diego co Ci jest!!?? - pytała bezczynnie - Roberta wezwij pomoc nie stój tak! - zaczęła krzyczeć.

Clouver.

Już dzwoniłam na pogotowie, a tak wogóle to ty mogłabyś wezwać pomoc, a nie ja to mój chłopak i nie mogę go zostawić- płakała, darła sie na Lupe